PIĄTEK AD 2022.09.02 h:07.50
Dzis wstałm punktualnie o h:06.00. Puźniej wypilem darowaną cherbatkę YELOW GREEN i poczólem się tak jakbym przespał 100 lat:).
Jestem wyoczęty i skory do pracy!!! TAK, Tak moi rodacy!!! Puż zagrałem w sachy Z jednym WASZCHOMOŚĆIEM i niespodziewanie wygralem tak że jest już 2 do 3 {przegrywam niestety:)}, ale może BÓG da mi jeszcze wygrać o doprowadzić do remisu. Gra w szachy jest najlepszą formą rozoczęcia dnia. To jak lekcja matematyki - dodaje zapału i chęci do PRACY!!! A propo PRACY - myśle sobie że praca jest jedną z największych modlitw. Chodzi mi oto, że:
1. Pobudza synapsy
2. Daje radość przy wygranej
3. Przy przegranej ma sie ochotę do rewanżu.
Bo czymże jest rewanż jesli nie formą ZWIĘKSZENA nauki i to nie dla sztuki, a dla czystej przyjeności
Miłość do sztuki
Jest Formą NAUKI
MIŁOŚC może też brać sie z nienawiści
Jęsli tylko jesteśmy na duszy czyści
Nienawidząc Szatana
MIŁOŚC jest w Nas WEZBRANA
I nie chodzi mi tu o pogardę
Bo trzeba mieć serce otwarte
BO czasem bywa także, że ze ZLA rodzi sie dobro
Jeśli tylko jesteśmy otwarci na jego przyjęcie
Ze ZŁA może powstac dobre orędzie
Jesli tylko jesteśmy Źli na siebie
Wtenczas mamy drzwi otwarte w NIEBIE
Telefony w mojej głowie
KTO JEST KTO - Kto mi POWIE
To TYLKO Ja
MALY czlowieczek
NA wzór świętych owieczek
Czy jestem świety
TEGO Nie Wiem
Za to jestem nieugięty
Teraz już wiem
Czym jest prawda a czym nie
Czy ktoś pomyśie sobie
Co mi leży na Wątrobie
Podszyty jestem TATĄ
Taki ze mnie matoł
Myśli do glowy mi przychodzą
I Świeci do mnie w muzgu nachodzą
Njaczęściej w NOCY
Gdzieś tak kolo pólnocy
Wenczas obcuje z BOGIEM calym swoim sercem i duszą
Od dziś zwe sie KATIUSZĄ
Co miota słowa
To dopiero polowa
Tego co chce Wam Dziś powiedzieć
Czasmi lepiej nic nie mówić by wyrazić siebie
Wtenczas czuję sie jak W NIEBIE
MYŚLĘ sobie
O Boga OSOBIE
Ktory to daje mi wenne
Jak innym bawełnę
BOWIEM twórczośc pochodzi od BOGA
Czasmi jest mi szkoda
Ludzi upartych
Choć ja jesetem z TYCHLUDZI
Których nic nie zatrudzi
Bowiem praca wzbogaca na równi z modlitwą
KTÓRA to jest myśli gonitwą
Mój Przyjaciel zapuscił mi muzyke relaksacyjna - istna modlitwa, która krzepi nie do tego - DOSKONALEGO STANU - Canada tkwi we mnie a ja w niej rozkochany jesem leń. KOCHAM SIę NUDZIĆ żeby swój zapalczywy PLAN studzić. Cóż mi chodzi po glowie - TYLKO BÓG na to pytamie ODPOWIE, bo ON ma miarę w jednm OKU. Tak Tak jestem pelen UROKU do NIego - chleba powszedniego. MUZYKA jest jak miłość wezbrana, dość ze ukochana dla JEDNYCH niedowyczerpania - dla Drugich jest SPOSOBEM by być DOBRYM aniołem. Dla jednych KARMĄ i strawą!!! Dla mnie osobiście ważne jest to co w moim baranim łbie jest utwierdzone ściśle!!! Czasem orzebuje chwili by nie być podobnym do Kogoś bez czegoś:bez duszy i ciała. TAK to już jest ze czasem przyjdzie do głowy myśl nienachalna lecz gorliwa. NIczym oliwa co na wierzch wyplywa - jak Prawda. Kiedyś MOJ Przyjaciel Jerzy Szymczyk sprzedał mi swoje dwie myśli:
1. Prawda jest jak Dupa - kazdy ma swoją
2. Mam kowbojki, skórę, szelki ale kutas ze mnie Wielki
Teraz leci na odsłuchu Jennifer Rush - Wings for disares, a teraz ROBBIE WILLIAMS - Albastor wśrod gonitw hartów. ON daje mi siłe do tworzenia - bez niego w nicość zamieram!!! Dzis pragnę z całej swojej duszy wyciagnąc to co najlepsze we mnie jest. A jest tego fest!!! Nie do zliczenia jest jak czas ze we mnie zamiera. Bo nicość się rodzi z Braku DUSZY. TYLKO ktoś bezduszny jest do NICZEGO nie przydatny. Choć z drugiej strony może być jak ROMAN BRATNY - ja nie chce NIKOGO osadzać, bo to nie mój interes!!! Niech osadzają CI co mają wprawe!!! Ja jestem jeno maluczkim czlowieczkiem za to z ogromnym muzgu Ćwieczkiem:)>. Teraz zpuscilem sobie Stars Wars "New Hope". Pamiętam jak pierwsza rzecza po inicjacji sexualnej zapuściłem soie wlasnie TĄ Płytę. Mþwie wam ca ja wtenczas czułem - jakbym Boga za onuce złapał. BOWIEM Pan Bóg jest ratownikiem coś ala górniczym - dlatgo używa onuc. Tak gwoli wyjaśnienia