OPOWIASTKI Z ŻYCIA "NIEDZIELNEGO PATRIOTY"

Sobota AD 2022.07.30 h:07.16

Ciemność mnie nachodzi

Wtenczs gdy Jesus po wode chodzi

Szukam Cierpliwie Jego Łodzi

W której spokojnie na falach Oceanu

Kurcze dziś nie oderwę sie od Laptopa Ekranu

Klawiatura jużstukoczę

Dzisiaj ja Was Wszystkich zaskoczę

Bowiem tylko nieliczni

SĄ liryczi

Kto ma Modlitewik ten Wie jak rymować

Cnoty BOSKIE W SOBIE Szlifować

TO jest tak jak dobre uczynki dodawać

MNOŻYĆ

NIGDY NIE Dzielić

Calkować tak aby Sobie otuchy dodać

Piątek AD 1022.07.29 h:06.18

Jest jak jest

czasami deszcz czasami upał

ja niejedna pannę bym schrupal

Ciesza mnie wachania przyrody

To dodaje kolorytu jak vocal u DODY

Piąrek to dzień szzczegulny

Za dwda dni jak wyciągnięto BOGA OJCA Z TRUMNY

A  może coś kielbaszę

Ale wiem ze w Niedziele zdążę an Mszę

JU Ż teraz sobie to utrwalilem w pamięći

NIechaj ze mną CIeszą się Wszyscy Święci

Czy można być jak CHrustus

Tak jeśli zawsze prawda plynie z Twych UST

Nie jest to łatwe zadanie

Tak jak niekażdemu smakuje sniadanie

Ja tam wolę tworzyć na glodzie

Czy to jest w Modzie

BYĆ artystą

Atrystą BYĆ

Czwartek AD 2022.07.28 h:05.31

Co jest w środku Nas

Wie tylko Pan BÓG

Który To Jest dla mnie wszystkim co Ważne

Ostoją

Wyrocznią

Zagłebiem rudy

Anchydrytu

Dzieki Niemu jestem pelen dobrobytu 

ON wie o mnie wszystko

CO dobre i zle

BOŻE mój TY Drogi

Jesteś mi największym z Przyjaciół

Jeśli tylko można to ważyć

W kazdym z Przyjacól i Przyjaciólek widzę BOGA Ojca Wszehcmogącego

Przez co wzrasta moje ego

Jak przy zaślubinach

Jest mi miłością

Całością

Calka i funkcja kwadratową

Odchyleniem kwantowym

GWIAZDĄ

i 

SZLAKIEM DROGI MLECZNEJ

Środa AD 2022.07.27 h:07.37

Środa to polowa PRACY

Niechaj Cieszą sie rodacy

Że mają roboty pełne ręce

Inaczej łeb sobie skręce

Gdyby POLACY nie byli TACY

NIESTRACHLIWI POMOCNI

I wogule OWOCNI

Kiedyś n POLSKICH banknotach było napisane

ŻYwia i Bronią

I to nie tylko POLSKI

LECZ calego świata

Bowiem Polak POLAKOWI zawsze robi za BRATA

A to już cala prwda zawżdy

Dobrze kiedy zna ją każdy

Polakowi nie podckoczysz

Bo tam gdzie Dwóch Polakowa tam już jest Kościuł Pański

Ktoru chroni nas od Biedy

Każdemu BÓG daje wedle potrzeby

Bowiem ukochawszy Nas grzeszników

Pierworodnych spowiedników

Święta Spowiedź

TO BOGU odpowiedź

Że zujem grzeszac 

Bowiem ten nie grzeszy co nic nie robi

Tak jak cierpie z dzieciątka z Najrobii

Ich oczy pełne nadzieji

SĄ mi bliższe niż BIBLIA Świeta

Tak to sprawa Napoczęta

 JUZ niedługo Mamy Świeta

Wszystkich Zmarlych

TYCH co SĄ już w Raju

A ja w Kraju czuje sie jak w Raju

CZY głupota to cnota

MOZE _ CZASMI

w 

SNACH

Bo w Snach kryje sie EGO

To jest wejscie do Świata Bożego

Tak przez Nas UKOCHANEGO

BOŻE, CALUJE ziemie u Twych stóp

NIE chcę być taki jak trup

Którego JUŻ NIC nie nie obchodzi

Takiemu daleko do Raju

Bez względnie bez Tego z jakiego kraju

Względność określa ciśnienie

Ja sie niGDY JUŻ nie zmienie

Zawsze będe wstrzemięźliwy

i

Ascetocholiczny

Jak to jest BYĆ MNĄ

Żadna to sprawa

Ważne żeby zawsze spadac cało na 4-ry litery

 KTO jest kim to widać po łzach

Które się leją po pliczkach aż kapie na plecy

Pllaczjest zdrowy i koszerny

Ja tam Zawsze Będe Tobie Wierny

Tak do Ciebie slowa swe kieruje

MÓJ Ty Odbiorco SZANOWNY

Wtorek AD 2022.07.26 h:06.32

I zszedl BÓG z NIEBA

I Dał wszystkim którym trzeba

Każdemu podle potrzeb

BY NIE IŚĆ Na POGRZEB

Bo serce moze pęknąć i Pogrzebać Dobro

Ktore w sobie Wszczscy mamy

Tak jak MAMY nikogo nie znamy

Tylko Czlek poczciwy

Jest w Pełni uczciwy

Klamstwo jest grzechem 

I odja sie szerokim echem

Aż czka sie czlowiekowi ktory mowi nie prawdę

Jak to jest  - wie tylko BÓG naprawdę

Boże choć Cie nie rozumie

Jednak nade wszystko szanuje

NADe wszystko co jest stworzonbie

BOŚ Ty DOBRO nieskończone

O mOJ PANie

Uczyń MI Staranie

ABYM z dnia na dzień był coraz to bliższy Ciebie

TYLKO po to by ze zmarlymi spotkać sięw NIEBIE

Jak Cie kocham BOŻE ŻYWY

W Trujcy Jedyny i prawdziwy

TYLKO Ty WIESZ jak

Dla mnie jest jest to proste - od TAK

BOŻE ŻYWY I Poczciwy

Ty mi strużujesz dniem i nocą

I prowadzisz tam gdzie nogi poniosa

Dlatego ubieram wygodne buty

By w nich przejsc poprzez slowa i uczynki moje

AZ do nieba

Gdzie nic Czlowiekowi do szczęścia nie potrzeba