Uwaga!



Powyższa strona może zawierać treści erotyczne, wulgarne lub obraźliwe, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Czy jesteś osobą pełnoletnią i chcesz świadomie i dobrowolnie zapoznać się z treścią powyższej strony?




    Nie     - wybór tej opcji spowoduje opuszczenie strony.

Tak, ale chcę otrzymywać ostrzeżenia - wybór tej opcji spowoduje przejście do strony i kolejne ostrzeżenia w wypadku podobnych stron.

Tak, ale nie chcę otrzymywać ostrzeżeń - wybór tej opcji spowoduje zapamiętanie Twojej zgody dla innych stron i nie będziesz otrzymywać tego ostrzeżenia.

Najnowsze wpisy, strona 39


Daję radę bo jestem ubogi!!!???
02 listopada 2020, 12:27

Poniedziałek 02.11.2020 hour:12.33

Żyję już 46 lat z małym hakiem i dopiero teraz zaczynam doceniać rzeczy MAŁÓZNACZĄCE. Zalliczam do nich piwo w lodówce, udostąpnienie do sieci WEB i szybkie ręce. Dziś poczyniłem jednostkową obserwację czy też  

Piękny jest ten Świat, gdy jesteś z nim...
14 października 2020, 12:25

Środa 2020.10.14. h:12.26

No - kurcze blade, wczoraj się nawdychałem (i to nie eteru:) i dzi≥ś czuję się jak młody Bóg. Wielkie dzięki dla mojego Przyjaciela AndrzejOsa, który wyrwal mnie z marazmu a w mą duszę wlał ocean optymizmu. Słucham muzy i się zastanawiam {czynię to rzadko - bo myślenie czasami boli:)}  icoraz częściej dochodzę do poni ższych wnoisków:

1.  Miarą Człowieka sa ludzie, w kręgu których On się Spełnia.

2.  Człowiek jako Istota Nadrzędna {obarczona Sumieniem, Wolną Wolą i Tęsknotą} musi się w jakowyś sposób Samorealizować i nie istotny jest tego sposób.

3.  To Kim się jest wymusza na Nas pewne działania, które mogą prowadzić w rózne zakamarki jestestwa. Wszystko {caly Świat i jego spsoby na Nas oddzialywań} jest w Naszych rękach, umysłach i sercach. Pamiętaj!!! Nie daj się zkurwić, tlumacząc sobie, że Swait jest Zły, Obleśny  i Małoprzyjazny:) . Szczerze powiedziawszy jestr zupelnie Inaczej!!! Gdy już To zrozumiesz Człowieku - sięgniesz Gwiazd!!!

Tak to mniej - więcej się przedstawia. Małe czyny mogą prowadzić do wielkich rzeczy {co znakomicie obrzuje Efekt Motyla}. Aby wyruszyć w Świat musi się zrobić pierwszy, mały krok. I tak krok po kroku Człowiekowi objawia się Zarys Człowiczeństwa. Odwieczna ludzka gonitwa za czymś Wielkim. Za czymś co stanowi Ida Fix.

 Dizś jeszcze przede mną mecz Polaków z Bośnią  i Hercegowiną. Mam cichą nadzieję, że Lewandowski zagra i pokaże klasę, szczelając przynajmniej jedna bramke. Trzymam za was kciuki. Polska do Boju!!! I niech zdrowieje Brzęczyk, któremu z calego serca rzyczę dużo wygranych. Pomimo całego tego szlamu, który się na Niego wylewa uważam Go za jednego z najlepszych Trenerów.  

Dokonałem włąśnie zakupu kontrolowanego.Kupiłem Fallouta 3 i bede ciachal na X Box'sie. Przedemną kilkanaście godzin grania. Wrażenia z rozgrywki opisze w innym poście. A teraz slucham mixu Madonny i jestem w siudmym niebie. Gdybym tylko mógł obejrzeć Śniadanie z Madonna z polskim lektorem lub napisami to byłbym już zupełnie szczęśliw. Niestety platforma z filmami online ALLTUBE.pl się skomercjalizowała i nie oferuje już darmowego ogladania. Szkoda. Ale coś za coś, może ten brak wywoła we mnie potrzebę czytania - tyle jest przedemna w tym temacie , że aż dech zapiera. A może sie pokuszę {w wyniku dużo, niezagospodarowanego czasu} o jakieś podboje na polu miłosnym. A nuż pochwyci mnie strzała amora i przypomne sobie dawno zapomniane odczucia. Kto wie??? Trochu już zbrzydło mi samotne {w miare} zmaganie sie z problemami tego świata.

Ale póki co mam internet, a w nim sporą dawkę sprośności  i innych przyjaznych mi informacji. Choć sporo już entuzjazmu zatopiłem w necie poszukując sam nie wiem czego:) to jednak nie straciłem entuzjazmu w poszukiwaniu samego siebie!!! To co oferuje nam Świat jest, szczególnie w czasach dzisiejszych nieco przerażające. Przebogata jego obfitośc nieco zwala z nóg. Natłok informacji do nas docierających stanowi o jakości Naszego żywota, które w sposób wykładniczy sprzęga się z naszym sposobem pojmowania rzeczywistości. Przed Gutembergiem, ktory w znaczny sposób przyczynił sie do powielania informacji tak naprawde trudno bylo zostać zauważonym tw≥órcą. Tertaz, w dobie Internetu do spełnienia swoich potrzeb wystarczy łebska głowa, komp i dostep do internetu. Jestem tego najlepszym przykładem. Jako domorosły  i nie w pelni wyksztalcony Tworca na moich barkach spoczywa cięzar Dobra Pwszechnego, którego zalązki poczynili takie osoby jak nie przymierzając Kościuszko, Piłsudski czy chociażby bracia Kaczyńscy. Podobnych nazwisk można by mnożyś w nieskończoność. A że w miare jedzenia rośnie apetyt to fakt isnienia ludzi pokroju Stanisława Lema, Karola Wojtyły czy chociażby Einsteina daje powody do postrzegania jednostki w całkiem nowym aspekcie. Dobry temat na pracę dyplomową. Wpłym jednostki na losy swiata :). Chetnie { za jakimś konkretnym , aczkolwiek symbolicznym ynagrodzeniem podjołbym się napisania takiej pracy :). Wszystkich zainteresowanych odsylam pod e-mailowy adres: mksneer@poczta.fm

Tak sobie siedzę i myśle. Myśle o tym jak wele jeszcze nieprzeżytych dni przede mną  i co one wniosą do mojego zycia. W ajki sposob ocisna swe piętno an mnie i moich przyjaciolach. Ostatnio, przetrzebjając siec natknołem się na swietną wypowiedź Słonia na forum kanału czy też podcastu prowadzonego przez Wini'ego. Aby spelniać warunki nakreślone przez Dekalog wystarczy przestrzegać jednej myśli zawartej w jednym zdaniu. W zyciu wystarczy nie być qórwą. Proste i genialne zarazem!!! Takich perełek { które zazwyczaj toną niezauważone} jest wię≥cej. Wystarczy zmienić sposób postrzegania i skupić się na tym co ważne jak np. występy dawno zapomnianej Sandry, dziela Lema czy też opowadania Janusza Zajdla. Jak dziś pamiętam wrażenia jakie mną miatały podczas lektury 'Limes Inferior". W swoim dotychczasowym życiu, na które składalo sie mnóstwo mniej lub więcej przypadkowych zdarzeń zawsze chciałem sie wylansować an głownego bohatera wyżej wspomnianej opowieśći, Postać Sneera zapoczątkowała długą droge do mego dorosłego życia. Żadna inna ksiązka, no mkoże wyłączywszy  Tolkienowską historię Włądcy Pierścieni nie zaskarbiła sobie takiej mojej.... nie wiem jak to napisać, więc napisze to prosto - MIŁOŚĆi. I to pisanej wielkimi literami. Pózniejsza chęć dorownania Lemowi i Einsteinowi {stawiam Ich w jednym szeregu} czy też Bill'owi Gates'owi, ktoego wkład w rozwój mojego Ego nie sposob przeoczyć czy też niedocenić.Ale nie potrzebne są odwołana do Tak Wielkich Nazwisk. W równym stopniu na ksztalt mego czlowieczestwa wpływ mieli wszyscy { i to bez wyjątku} moi MISTRZOWIE { októrych wspominałem już na łamach bloga pod adresem mksneer.bogi.pl

Własnie myszkowałem po Necie itrafiłem na fajowe komentarze odnośnie Blanki Lipińskiej.


Dariusz PL
Pusto, wieje i nie ma żadnych przeszkód...
 
50
 
 
 
Krzysztof Krzysztof
Dziewczyna postawiła sie w jednym szerego z Kowalkiewicz I Jedrzejczyk ????? Who the fook is that girl???
 
15
 
 
 
Andrzej Gazeciński
Jaru Trybunę Ludu z Blanką ona na bank ma wiele anegdot dot MMA
 
32
 
 
 
Sebastian Rosiak
Ich tam w domu jest dziesieciu a ja jestem taka dochodzącą🤣🤣🤣
 
11
 
 
 
Sztywny Misza
Ale by biła czołem o brzuch
 
71
 
 
 
Mariusz Jach
Gdyby to miała prowadzić Asia Jędrzejczyk powiedział bym w ciemno shut up and take my money
 
2
 
 
 
Baraniejeden
Znam sie na tym lepiej niż 99% kobiet na świecie, ale nie wiem jakie są zasady... Ja pierdole
 
14
 
 
 
2626hunter
Fajnie się tam w warszafce waflujecie.
 
 
Wart uwagi jest też kanał na YouTube:lotek i rutek prezentują bądź kanał na cda.pl pod nic niemówiącym tytułem: Piątek - serial oryginalny
 
Pragnę być i w życie tyć!!! Na przekór...
05 września 2020, 17:26

Sobota 2002.09.05 h: 17.29

PIszę te słowa bez żadnego umilacza; bez piwa ale z fajkami. Kiedy jest mi żle puszczam sobie polski rap. Jest wykurwiasy - tylko polacy potrafią pisac tak zaangażowane texty, że kapcie same spadają z nóg. Chyle czoła.I nie muszę pić aby docenić ich kunszt; coć pisząc po prawdzie najlepiej jest ich słuchać bedąc pod lekkim wpływem procentów. Najlepszy do tego jest beer. nie ścina z nóg tak jak wóda i powoduje lekki szum w głowie. Jestem dumny z tego, iż jestem częścia polskiego społeczeństwa. Moim zdaniem Polacy są narodem wybranem; żadna inna nacja nie jest tak kreatywna i ogólnie mowiąc genialna. Przykładowo, żebu zaistniał taki Newton czy chociażby Einstain musiał zaistnieć Kopernik. Żeby świat był w miejscu, w którym jest obecnie musiał zaistnieć Jan Pawel II. Żebym zaistniał ja, musiał powstać nómer Peji - "I nie zmiena sie nic" Ten numer jest moim sztandarowym kawalkiem; od niego poczułem ze mam coś do powiedzenia potomnym - choć szczerze mówiąc jest to raczej forma resocjalizacji. Przelewam w sieć swoje nastroje, obawy i wątpliwości. Pomagają mi w tym uzewnętrznieniu kawa, papierosy i piwo, Przy czym nie mam ciśnienia na to, by się zapijać. No może raz, dwa razy w roku się resetuję pijąc ąż do wyrzygania. Ale w porównaniu do czasu kiedy żył największy mój przyjaćiel - upijałem się w miarę cżęsto. Sczerze powiedziawszy, gdybym miał do wyboru piwo czy kawa - zdecydownie zostalbym przy kawie,; a tą z koleji zostawiłbym dla fajek. Średnio liczącz palę jedna fajkę na godzinę. Z koleji jesłi miał bym zostac przy tylko jednym nałogu to obstawiałbym książki. Tak jestem molem ksiązkowym. Fact ten zawdzięczam mojem mamie, która nawet gdy brakowalo pieniędzu w domu zapewniala mi dostęp do książek. To ona utrwaliła we mnie obraz człowieka wyrosłego na słowie pisany. Jako, że to Ona - w głownej mierze - odpowiada za moje wychowanie. Co prawda wyrosłem na człeka mocno pokrąconego - ale z ideałami. Bez tychże nie mógłbym funcjonować. Największy wpływ na mnie wywarł Tolkien. Tolkien i Zajdel. Tolkien Zajdel Saplkowski. Toklien Zajdel Sapkowski Lem i tak mogłbym zapełnić kilka kartek A4 - wymienając już nie dziesiątki ale setki pisarzy. Wogóle mam na myśłi twórców, którzy są odpowiedzialni za to  kim jestem.

Kim jestem - jestem sobą

Chetnię pokłucę sie z Tobą

Jeśli tylko mnie zawiedzisz

W piekle żyćia sobie posiedzisz

Własnie leci na słuchawkach Peja vs Parias - Beef 2010. Przy Ryśku moje rymy tracą nieco na przekazie. Ale On jest już w obiegu od wielu, wielu lat. Ja dopiero zaczołem sie uzewnętrzniać sie dzieś tak od roku. Z mojej perspekrywy mam dobrych kilka latby mu dorównać. Kto wie; morze kiedyś zacznę rapować samemu do textów mego autorstwa. Ale to kiedyś; narazie pozostanę przy tworzeniu niniejszego bloga.

Nie bardzo wiem, ale chyba zmarl gość, który był główna inspircją dla mojej pisaniny. Rozchodzi mi się tu o postać niejakiegogo Zbit'a  - twórcy blogu : zbit logicznie - nie tylko o fizyce; propagującego FIZYKĘ pod płszczykiem gładkiej gadki o życiu. Kiedyś myślałem że jest w moim wieku, a to ze względu na świarzość spojrzenia i wielce ciekwy sposób podejścia do życia. Polecam kążdemu jego twórczość; dzięki niej naprawde rośnie Ego. Tak samo polecam każdemu serial The Big Bang Theory. Wspanałe wykreowane postacie, życie studenckie w pełnej krasie - chociarz brakuje mi w nim nieco rolli alkocholu, który pozwala utrzymac 4xZ: zakuć, zaliczyć, zapomnieć, zapić. Tak mnie przynajmniej zleciał czas studiów. Ciągłe pijaństwo, choć kontrolowane to fact pozostaje  factem.

 

Jest już zapuźno , nie jest zapuźno!!!...
29 sierpnia 2020, 22:46

Sobota 2020.08.29 h:22.48

Włąśnie obejrzałem film o Magicu z Paktofoniki czy też Kalibra 44. Na odsłuchu SDM. Dziwny mariaż. Ale jako jestem już po drugim Żybrze daję radę. Wiecie co??? Zauważyłem, że jestem uzależnoiny od trzech rzeczy!!! Tabletek, Żubra i pisaniny. Gdzie mnei to zaprowadzi??? Nie wiem. MOżliwe że tak jak i Magica - na cmentrz. Tak sie stanie - prędzej czt puźniej. W międzyczasie bede tu uwiecznieł swoje nastroje, lęki i potrzeby. Na razie jest dobrze!!! Więcej potrzeb niź lęków. A nastroje??? Ha - nimi mógłbym obdzielić cały świat. Od ponuractwa po eforie, poprzez zaburzenia na poziomie neurologicznym po sam szczyt. Nie wiem dlaczego wpadł mi do głowy Henrry Kuttner - autor wiekopomnego "Stosu kłopotów". Nie wiem dlaczego  i już nie pamiętam z jakiego powodu dokładnie ale odcisnoł on na mnie piętno. Podobnie jak Tolkien i dziesiątki innych pisarzy. Możliwe że nigdy nie będe autorem ich pokroju, ale jeśli jest choć jeden czlowiek, ktoremu moja pisanina przyniesie korzyść to już jest warto. Przez chwile miałem ochotę na rozpoczęcie kariery Hip-Hopowej. Ale samemu trudno zacząć. A że jestem typem samotnika, z nosem przy klawiaturze - ewentualnie ksiażce, moje podboje świata jako tworcy rapowego spełzną na niczym. Zadowolę sie tym co już jest. Chociaż ciężko jest tak żyć. Swoją drogą ciekaw jestem co przyświeca wszystkim samobujcom. Nie mówię, że nigdy o tym nie myślałem. Zbyt dużo w moim życiu było bliskich mi osób, którzy odeszli z tego świata w ten sposób. Sam się zastanawiam: ile desperacji, ile syfu trzeba przeżyć żeby tego dokonać. Na ile jest do dowód męstwa a na ile tchurzostwa. Dziwne myśli jak na Sobotni wieczór!!! Ale to wina SDM-u. Właśnie puściłem sobię całą płytę. Mój błąd.

 Ide zapalić(musżę wyjść na balkon by nie smrodzić mamie). Muszę  nadmienić że otworzyłem właśnie 3 piwo i zpuszczam sobie Nelepe. Im więcej go słucham tym barddziej muj szacunek do niego rośnie. Co prawda wiedziałem że wielkim człowiekiem był (nie wiem czy jeszcze żyje -może to słowa na wyrost) jednakowóż nie zdawałem sobie jak sprawy ja kwielkim. jego muza i teksty sa wybitne - szczególnie kiedy jest się w trakcie tankowania procentów. A ostatnio zasypiam przy The Wall Pink Floyd. Świetna muża do poduszki, szczególnie jeśli przed zasnięciem czyta się Z Archiwum X. Przenikają wtenczas czlowieka ciarki. Bynajmniej mnie. Może jestem przewrażliwiony??? Nawet jeśli tak, to nie dokońca zdaję sobie z tego sprawę. Może mój lekarz mołby szerzej się wypowiedzieć w tej kwestji. Nawiasem mówiąc wspaniały czlowiek. Dzięki niemu mam przekonanie,że reforma służby zdrowia idzie we właściwym kierunku. Qurcze, kawałek Nalepy "dbaj o miłóść" jest odjechany - całkowicie!!! Chylę głowę. A początek "Co stało się kwiatom" wprost genialny. Melancholia, nostalgia i pietyzm w jednym. Cudo. Istny majsztersztyk. Równie gorąco opiewam "Warum" Tic Tac Toe. Swietnie sie tego słucha. Słucha i ogląda. Te namiętne, bujne usta wokalistki budzą rządze!!! Ale nie o tym chciałem. Odchodze od tematu.  A na kompie leci Toy Soldiers- Martiki. Zrobię sobię przerwę w pisaniu aby to obejrzeć. Qrcze - warto było. A teraz Bryan Fery - Slave to Love. Świetny, rzewny kawałek. Poza świetną muża fajowy tytuł. Przyjemnie jest też pooglądać.

Jak ja kocham Żubra!!!
27 sierpnia 2020, 12:44

Czwartek 2020.08.27 h:12.46

Wiecie co??? Pól litra do baku i znów świat staje się prosty, zrozumiały i wart w nim zaistnienia. W dodatku myśl że zostalo jeszcze 7 piw jest czymś co daje mi kopa. Na słuchawkach "Modlitwa" Nalepy i czuję się tak jak młody Bóg, któremu dane jest wszystko. Radość i smutek, grzech, pycha i znowu radość. I tak w kólko. W słuchawkach pobrzmiewa Rezerwat - "Zaopiekuj sie mną" - kurcze jak czlowiekowi nie wiele potrzeba by czuć się wybitnie. I choć bycie wybitnym jest już chyba za mną to jednak kurczowa trzymam sie tej myśli, że morze dzieś, kiedyś zaistnieję. Możliwe że tylko dla samego siebie. Ale i tak warto. Świadomość, że komuś moje pisanie pomoże oderwać sie od szarej rzeczywistości jest wyznacznikiem mojej kreatywnośći. Nie wiem na ile jestem zrozumiały. Możliwe, że wszystko co piszę - piszę dla siebie.